Umiejętność posługiwania się danym językiem nie przesądza o swobodzie wypowiedzi czy możliwości prawidłowej percepcji informacji specjalistycznych. Ogół ludzi mówiących danym językiem, ale nie wykształconych prawniczo posiada, tzw. wiedzę intuicyjną, nie uświadamianą, wystarczającą jedynie do codziennej praktyki językowej.
Kształtowanie się języka prawnego jest związane nieodłącznie z kształtowaniem się prawa obowiązującego w jakimś państwie w określonym czasie. Prawo z kolei jest nieodłącznym elementem państwa. Jednocześnie z powstawaniem prawa powstawały również środki będące narzędziem wyrazu, komunikacji, przekazywania określonych norm postępowania, nakazów i zakazów. W literaturze wskazuje się na różnorodne związki prawa z państwem. Jako podstawowy traktuje się związek genetyczny przejawiający się w tym, że prawo i państwo powstały w tym samym czasie i w wyniku analogicznych przeobrażeń cywilizacyjnych. Co jednocześnie jest zaprzeczeniem istnienia prawa przed powstaniem państwa. Zgadzając się z niniejszą teorią nielogicznym byłoby wnosić, iż język prawny jako narzędzie danej dyscypliny istniał przed pojawieniem się państwa. Tak więc początków języka prawnego sensu largo należy upatrywać w początkach państwowości, przekształcania się struktury rodowo-plemiennej w organizację państwową. Idąc tym tropem można wysunąć teorię, iż język prawny sięga swoją genezą do IV tysiąclecia p.n.e., kiedy to liczne społeczności dojrzały do zastąpienia instytucji rodowo-plemiennejpaństwową. Należy jednak również zwrócić uwagę na fakt istnienia opozycyjnej tezy, której zwolennicy głoszą, iż państwo powstało później niż prawo, które towarzyszy społecznemu zorganizowaniu ludzi od zarania dziejów. Podstawą takiego stanowiska jest odwołanie się do tzw. ‘naturalnego porządku rzeczy’ oraz prawa naturalnego. Warto również wspomnieć o hipotezie Wilhelma Humbolda- będącej skrajną wersją teorii Sapira –Whorfa. Zgodnie z tą hipotezą język jest starszy niż początki najstarszych cywilizacji, jest siłą sprawczą w kulturze i świecie obiektywnym, w sferze ontologii zewnętrznej. Z tych też przyczyn trudno jest defi nitywnie osądzić i wskazać konkretny moment w historii, w którym nastąpiło pojawienie się języka prawnego służącego do formułowania i wyrażania norm postępowania.
Język występując zarówno w wersji pisanej i mówionej jest narzędziem komunikacji w różnorodnych sferach życia społeczeństwa i jednostki. O wyborze użytych środków językowych rozstrzygają zarówno typy wypowiedzi, np. potoczne, naukowe, urzędowe, jak i treść i cel wypowiedzi. W wyniku długotrwałego uzusu pewnego zespołu elementów językowych uznawanych za szczególnie przydatne w wypowiedziach danego typu kształtują się tzw. style funkcjonalne języka i normy stylistyczne. W płaszczyźnie lingwistycznej wyodrębniony został język prawny, który dla jednych stanowi podjęzyk języka naturalnego dla innych po prostu fragment języka potocznego. Rezultatem badań nad semiotycznymi problemami w naukach prawnych prowadzonymi głównie przez Bronisława Wróblewskiego, było rozróżnienie języka prawnego sensu largo na język prawny i prawniczy. J. Woleński ukazuje język prawny jako „ogół zwrotów językowych zawartych w tekście prawnym, czyli w aktach normatywnych przyjętych w danym systemie prawnym za źródła prawa”. Natomiast Z. Ziembiński odróżnia język przepisów prawnych od języka norm prawnych i kwalifi – kuje oba te języki jako odmiany języka prawnego. Z kolei wedle Jana Gregorowicza „pojęciami prawnymi są wszystkie pojęcia występujące w przepisach prawnych i w nauce prawa”. Mimo różnorodnych defi nicji to interpretacja szeregu deskrypcji sprowadza się do rozróżnienia jakie wskazuje J. Pieńkos. Przedstawia on język prawny jako język ustawodawcy, a prawniczy jako język doktryny prawniczej.
Serafina Ogończyk-Mąkowska